środa, 3 grudnia 2014

O nie! :(

Tak, jestem przybita.  Smutna i załamana. A dlaczego? To proste. Malutki owocowy ludzik zjadł grzybka, który był zaklętym jednorożcem i jego mama go okrzyczała i potem przyszedł ufoludek z krainy Marsowej i przybyła Wróżka Zębowa i wyrwała mu zęba i zatańczyli ługi bugi!

 Tak, to piękna opowieść. Hahahahahaha xD. A teraz do rzeczy. Smutna jestem z prostego powodu, nauka, dużo NAUKI.  Nauka to ZŁO!  Codziennie sprawdziany, kartkówki i projekty. Jestem zmęczona!  Nawet się wyspać nie mogę! ;c Teraz znalazłam chwilę przerwy. Za chwile idę się dalej uczyć! Mam takie fajne skojarzenie do nauki.

Nauka jest jak statek. Czasem prawie nic nie musisz robić bo płyniesz prosto, bez przeszkód. Ale czasem jest źle. Jest burza i jesteś nią tak zmęczony, że nie wiesz co robić. Ja np. teraz zmierzam się z górą lodową zwaną w moim świecie historią. Walczę na miecze z moim własnym umysłem na wojnie zwanej matematyką. :)

No dobra, wracam do akcji. ;)
Pozdrawiam
Czarodziejka ;)

1 komentarz:

  1. Ahh, ta nauka :( Naprawdę, ciężko! Ale teraz już wolne!
    Bardzo łądny wygląd bloga :D
    Pozdrawiam!
    Wesołych Świąt!
    Muminek

    OdpowiedzUsuń